Garnizon Gdańsk

Feldfebel

Oryginalna pruska Patronentasche-ładownica;
[link widoczny dla zalogowanych]
Skórzana farbowana na czarno torba na ładunki.W środku znajdowała sie wkładka z miejscami na 30 ładunków karabinowych.Pod nią żołnierz posiadał dalsze 30 ładunków w lnianym worku(coś w rodzaju "zapasowego magazynka")W małej kieszonce trzymano zapasowe skałki i śrubokręt .Ładownica noszona była na skórzanym ,kredowanym pasie o szerokości około 10 cm.Przewieszona przez lewe ramię powinna znajdować się mniej więcej na prawym pośladku.

Peter Zimmermann

Jakiś czas temu wyszedł temat przeszywania pasów do ładownic. Pytanie brzmi. Jak często podobne praktyki były stosowane? Co pokazują nam znaleziska, eksponaty muzealne?

Gość

Ja robię nieprzeszywane. Do tej pory nie natrafiłem na jednoznaczną informację, że mają być przeszywane. A w mojej ładownicy sznurek już się przetarł na wylot, a przecież nie noszę jej codziennie, tylko kilkadziesiąt weekendów w roku. Skóra jest trwalsza niż dratwa, z czego wnioskuję, że przeszywanie jest zbędne.

Remington

Jeśli faktycznie epokowo były przeszywane, to z pewnością nie dla ozdoby. To mogła być podszyta jakaś "podszewka", choć nie wiem po co.
W oficerskich ładownicach kawaleryjskich spotyka się taką podszewkę z delikatnej skórki.

Feldfebel

Jeszcze inny poza pruski przykład to pasy ładownic grenadierów starej gwardii cesarskiej.Ale faktem jest że brak jednoznacznego żródła co do Prus.
Wirtemberski pas(widąc coś-ale czy to przeszycie?);
[link widoczny dla zalogowanych]